W sobotę pożegnamy znanego bydgoszczanina Romana Bąka. Zmarł w wieku 85 lat po długiej chorobie.
Był absolwentem III Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Bydgoszczy. Kontynuował naukę na Wyższej Szkole Rolniczej w Poznaniu. Był działaczem PZPR i samorządowcem. Przez kilka lat kierował Urzędem Powiatowym w Rypinie. Zdobywając doświadczenie pracy w urzędzie państwowym rozwijał swe umiejętności, a w 1975 roku powołany został na urząd wicewojewody bydgoskiego. W lutym 1981 roku w miejsce odwołanego wojewody rozpoczyna sprawowanie tej funkcji.
Los sprawił, że wydarzenia 19 marca tego roku, zwane „wydarzeniami bydgoskimi”, lub „prowokacją bydgoską” położyły się cieniem na życiu Romana Bąka. Opisywane szeroko „pobicie” działaczy „Solidarności” w Urzędzie Wojewódzkim, przedstawiane było jako prowokacja władz mająca na celu zdyskredytowanie powstającego ruchu związkowego. Roman Bąk przez całe swoje życie niósł ciężar tych wydarzeń i oskarżeń wobec swojej reakcji, umocowanej prawnie jako przedstawiciela władzy publicznej w celu udaremnienia okupowania budynku i przywrócenia porządku.
Mówił o tym w wywiadach, że fakty tamtych wydarzeń nie zostały nigdy obiektywnie zbadane, forsowano jednostronne interpretacje historyków IPN. Jak podkreślał – był to teatr jednego aktora, który chciał osiągnąć sukces polityczny w „Solidarności”.
Wydarzenia marcowe miały jednak wpływ na nastroje społeczne, radykalizowanie się grup społecznych wobec władzy i na decyzje o wprowadzeniu stanu wojennego. Ten udział Romana Bąka w „historii” lat osiemdziesiątych mocnym piętnem odcisnął się na jego zdrowiu i życiu. 21 marca przestał być wojewodą bydgoskim.
Przez cztery lata pracował poza Polską, pełniąc rolę radcy polskiej ambasady w Sofii.
Wrócił do Polski, by swym doświadczeniem państwowca wesprzeć przemiany transformacji ustrojowej i w latach 1986–1992 kierował Delegaturą Najwyższej Izby Kontroli w Bydgoszczy.
W ostatnich latach PRL dokonują się zmiany na runku finansowym. Powstaje Bank Rozwoju Eksportu, powołany przez rząd. Z czasem ulega przekształceniom giełdowym i prywatyzacji. W tych procesach uczestniczył Roman Bąk, jako prezes bydgoskiego BRE Banku.
Rozwijając się bank zbudował nową siedzibę, która w Bydgoszczy określana jest mianem nowych szklanych spichrzy nad Brdą. To projekt architektów Andrzeja Bulandy i Włodzimierza Muchy. Siedziba banku była wielokrotnie nagradzana w konkursach międzynarodowych, m.in. jako najpiękniejszy budynek użyteczności publicznej zbudowany w latach 1989–1999 w Polsce i… satysfakcja osobista Romana Bąka.
Śmierć ukochanej żony, bydgoskiej lekarki, przyspieszyła pogorszenie zdrowia i powolne odchodzenie…
Roman Bąk – państwowiec, związany ze środowiskami lewicy, człowiek o szerokich horyzontach myślowych, wysokiej kulturze osobistej, obdarzony szacunkiem i przyjaźnią wielu ważnych dla Bydgoszczy postaci. W czerwcu 2024 roku pożegnany na zawsze. Spocznie na cmentarzu Nowofarnym w Bydgoszczy, ale wspominającym i tak kojarzyć się będzie z wydarzeniami bydgoskimi i szklanymi spichrzami nad Brdą.
Cześć Jego Pamięci!
W imieniu kierownictwa Kujawsko-Pomorskiej Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy składamy serdeczne wyrazy współczucia synowi, Maciejowi i Bliskim Romana Bąka.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę, 22 czerwca 2024 r. o godzinie 12,00 na cmentarzu Nowofarnym przy ul. Artyleryjskiej w Bydgoszczy.