O Jolancie Brzeskiej pamięta się nie tylko w Warszawie, ponieważ stała się ona ikoną walki z dzikim kapitalizmem, z wywłaszczaniem ludzi oraz gangsterskim przejmowaniem mieszkań.
Nie umiem ocenić pracy prokuratorów, ale śledztwo ciągnęło się przez lata, przesłuchano wielu świadków. Jeżeli do tej pory nie znaleziono winnych oraz dowodów, które byłyby bezdyskusyjne to jest to klęska prokuratury oraz tych, którzy zabezpieczali dowody na miejscu zbrodni.
Nikt nie ma wątpliwości, że kobieta, która leżała rozlała po sobie naftę i siebie samą podpaliła. Tak więc nie mam pozytywnego stosunku do tego, że to śledztwo zostało umorzone, ale nie wiem czy po tylu latach są dowody, aby komukolwiek postawić zarzuty.
Jolanta Brzeska upominała się o prawa ludzi, w Warszawie ludzie podejrzewają kto mógł za tym stać, ale pozostaje jeszcze kwestia udowodnienia winny. Ciągle nadzieję, że kogoś ruszy sumienie i powie naprawdę się stało.
W cywilizowanym państwie prokuratura jest w stanie ukarać winnych morderstwa oraz bronić obywateli przed utratą mieszkań.
Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka
Wirtualna Polska, 5 listopada 2024 r.